O pracach
Oto moje obrazy Twoich i moich trudności, które znosimy, czasem wytrwale, czasem mnej — jak potrafimy. Opowiadają historie pełne piękna i smutku, czasem ironiczne, czasem tragiczne. Nie ma w nich ekscentryczności — to spokojne, szczere dzieła, przepełnione wielką uwagą i miłością do Twojego wrażliwego serca. Mam nadzieję, że Ci się spodobają.
Bieg
Co kryła ta ciemność? Złe bestie? Niewyraźne cienie? Głosy z przeszłości?
I wreszcie, po długich błądzeniach, las przestaje być tak gęsty, że światło nie może przebić się przez gęste korony. Drzewa się rozstępują. Widzisz niebo i światło słoneczne. Szybko, szybko, uciekaj! Znalazłaś swoją drogę. Możesz przestać się bać, dziewczyno. Już nie jest tak strasznie.

Nieszczęście
Znalezienie koniczyny czterolistnej to naprawdę rzadki zbieg okoliczności. Tak jak w życiu, jeszcze większym szczęściem jest urodzić się, na przykład, w zdrowiu, w bezpiecznym miejscu albo spotkać swoją najlepszą drugą połówkę…
Nie smuć się zbytnio, jeśli znajdziesz tylko trzylistną koniczynę. Wydaje się to całkiem normalne — po prostu najbardziej prawdopodobne w tym świecie.

Pokrzywa
« — Możesz odczarować twoich braci! — powiedziała. — Ale czy jesteś odważna i wytrzymała? Morze jest miększe od twoich delikatnych rąk, a jednak kształtuje twarde kamienie, ale nie czuje bólu, jaki będą czuły twoje palce, bo nie ma serca, nie lęka się, nie cierpi, tak jak ty będziesz cierpiała. Czy widzisz tę pokrzywę, którą trzymam w ręku?
...zapamiętaj sobie, musisz je zerwać, nawet gdyby twoja skóra pokryła się pęcherzami; musisz je pognieść nogami, wtedy otrzymasz włókna, z których masz upleść jedenaście koszulek rycerskich z długimi rękawami; narzuć je na łabędzie, a wtedy czar pryśnie. Zapamiętaj sobie jednak, że podczas pracy, dopóki jej nie skończysz, nie wolno Ci mówić, nawet gdyby to miało trwać lata. Pierwsze słowo, jakie powiesz, przeszyje śmiertelnym sztyletem serca twoich braci; od twojego języka zależy ich życie. Zapamiętaj sobie dobrze to wszystko.
I w tej samej chwili dotknęła jej ręki pokrzywą; paliła jak ogień. Eliza obudziła się. Był jasny dzień i tuż obok miejsca, gdzie spała, leżała pokrzywa, tak jak ją widziała we śnie. Wtedy padła na kolana, dziękowała Bogu i wyszła z groty, aby rozpocząć pracę.» — Z baśni «Dzikie łabędzie» G. H. Andersena.

Blizny
Pozostaje nam tylko spróbować przekształcić krzywdę, która nas spotkała i zmieniła, która stała się częścią naszego doświadczenia, w coś pięknego, tak aby trauma nie pozostała tylko traumą.

Ofiarom
Dedykowane tym wszystkim, którzy nie chcieli umierać.

Lament
Dedykowane tym wszystkim, którzy przeżyli, ale stracili to, co było dla nich najcenniejsze.

Fort
Tkanina rzeczywistości, cienka jak muślin, rozplata się, a chaos przebija. Tam, gdzie świat jest bardziej solidny, można być bezpiecznym i szczęśliwym.
Czy masz takie miejsca? Ja mam. Na przykład, we wspomnieniach z dzieciństwa, w domu moich dziadków.
Ciepła, biała ściana pieca. Wapno lekko niebieskawe, matowe, sypkie, grudkowate, z wystającymi nitkami, drobnymi pęcherzykami i pęknięciami. Nie wygląda na ciepłe. Tajemnicze wnętrze, kręcony, rozżarzony do czerwoności tunel kominowy. Rury z przemieszczjąca się samoistnie wodą, zgodnie z prawem rozszerzalności gorących ciał. Płyta frontowa pieca wydaje dźwięk metalu trącego o cegłę. Czarny wylot z pieca. Sadza. Metalowa wykładzina podłogowa, czerwonobrązowa farba. Rury, łuszczące się i wielokrotnie przemalowywane, z nowymi zadziorami. Dziadek przynoisł węgiel i drewno na opał. Dźwięk przysuwanego krzesełka, trzask rozpałki. Zapłonęła zapałka. A teraz ogrzać się przy ogniu.

Droga do domu
Dedykowane tym, którzy chcieli wrócić do domu, lecz nie mogli.

Świeże powietrze
Historia o tym, jak pewien człowiek pragnął wolności.

Rekonwalescencja
Rekonwalescencja to proces lub okres powrotu do zdrowia po chorobie lub urazie fizycznym czy psychicznym.
Przeżyłeś katastrofę, koszmar się skończył. Teraz jest łatwiej, ale nadal jesteś wrażliwy i słaby. Już potrafisz cieszyć się prostymi rzeczami, ale wciąż nie umiesz zebrać myśli i wziąć się do roboty. Nie spiesz się, rób, co możesz. Daj sobie czas na powrót do życia.

Ciepło twoich pleców
Ten smutny obraz opowiada o samotności. O samotności, gdy jesteś sam. I o samotności, gdy jesteś z kimś, ale wciąż jesteś sam. O nieuchwytnym. I o ludzkiej potrzebie akceptacji i miłości.

Cisza
Słońce już zaszło za lasem. Poczucie przynależności do tego miejsca. Rzeka. Równie stara jak ten świat, a jednocześnie nieustannie się odnawiająca. Jestem kroplą w tym strumieniu. Poczucie nieubłaganości czasu i mojej własnej śmiertelności w porównaniu z wiecznością płynącej wody. Jakie wszystko jest ogromne, a jaka mała ja. Wszystko na chwilę staje się nieistotne, gdy zimne fale obmywają moje stopy. Na niebie wzeszły pierwsze gwiazdy, a ja wracam się do ogniska. Mama zrobiła herbatę.

O mnie
Z wykształcenia jestem architektem i przez wiele lat pracowałam w tej dziedzinie. Nauczyło mnie to, jak radzić sobie z długoterminowymi projektami, wymagającymi konsekwencji i współpracy. Po przeprowadzce do Polski wydarzył się szereg wydarzeń, które nieuchronnie odbijają się w moich rysunkach — co zmusiło mnie do porzucenia zawodu. Nie zniechęcam się jednak i staram się wykorzystywać swoje zawodowe i osobiste mocne strony oraz rozwijać się.
Preferuję rysowanie technikami tradycyjnymi — dostrzegam piękno w naturalności materiałów i przyjemność w pracy manualnej. Uczę się również grafiki komputerowej - pracuję w programach: Photoshop, InDesign i Illustrator oraz znam się na podstawach projektowania układu.
Rysunek oraz proces wyrażania znaczeń tak precyzyjnie, jak jest to możliwe, za pomocą słów, obrazów to moje sposoby porządkowania rzeczywistości i refleksji nad nią. Wierzę, że w tym osiągnąłam pewien stopień sukcesu. Moją cecha nie jest zamykanie się na różne przejawy życia, ale «nurkowanie w głąb», a świat w zamian zawsze hojnie obdarowuje mnie doświadczeniami życiowymi. To wzbudza we mnie szczególną empatię dla Widza. Staram się to wyrażać w moich ilustracjach czy tekstach.

Stworzymy razem coś fajnego ?
Kontakty:
anastasiaoglezneva333@gmail.com
Made on
Tilda